top of page

Czego możemy się nauczyć o neuroróżnorodności w czasie pandemii

Zaktualizowano: 14 kwi 2020

Żyjemy w bardzo „innym” świecie w porównaniu do tego , w którym żyliśmy miesiąc czy nawet rok temu. I mimo, że naturalną cechą dla mijającego czasu jest zmiana, tym razem, doświadczamy z pewnością czegoś całkowicie nowego. Wiele emocji się przeplata, wiele dramatów się dzieje, wiele teorii powstaje, ale również wiele dobra się tworzy. Ciekawe w tym czasie jest to jak różnie odbieramy te same rzeczy. Dla niektórych to wszystko to tylko polityka, sposób na manipulację społeczeństwem, dla innych poważne zagrożenie życia ich własnego, życia najbliższych, czy życia tych którzy są w tym niefortunnym położeniu zwiększonego ryzyka. Jedni stosują się do wytycznych z dodatkowym bagażem lęku, inni zupełnie nie wierzą w całą wirusową panikę. Niezależnie od tych różnic pewne jest, że dla większości cała obecna sytuacja, jak również niepewność jak będzie wyglądać nasza przyszłość jest trudna.

Abstrahując od problemów na które dzisiaj napotykamy, to z pewnością żyjemy w ciekawym czasie. Nawet jeśli tego nie chcemy, musimy zwolnić, zatrzymać się i nauczyć więcej o tym kimś jesteśmy, jakie mamy potrzeby, jakie obawy i co jest dla nas ważne. Patrząc na te wszystkie różnice i podobieństwa, myślę sobie, że ten czas może nas też nauczyć czegoś więcej o neuroróżnorodności.




Po pierwsze: Doświadczanie inności może być dla wielu po prostu trudne. Wymaga od nas nauczenia się wielu nowych rzeczy, jak funkcjonować, jakie są ograniczenia, ale również jakie są możliwości. To co „powinno” być łatwe, może łatwe nie być, a to co wydaje się nietypowe (dziwne) może być wartością samą w sobie. Jednak pełna świadomość inności pozwala jej doświadczać z akceptacją i z możliwością widzenia w niej piękna i możliwości.

Po drugie: Jako społeczeństwo lubimy różnego rodzaju podziały. My - oni. Typowi - Atypowi. A jednak maleńki wirus, pokazuje nam, że niezależnie od tego ilu wierzy, że ten podział jest niezwykle ważny, to prawda jest taka, że w obliczu wielu doświadczeń, chociażby obecnej pandemii COVID-19 wszyscy jesteśmy równi. Dodatkowo wszyscy jesteśmy od siebie zależni.

Po trzecie: Dla wielu czas kwarantanny to dobra lekcja tego, że nasze zdrowie psychiczne może silnie zależeć od otaczającego nas środowiska. Dlatego tak ogromnie ważne jest zapewnienie odpowiednich warunków osobom atypowym. By dać im możliwość na wykorzystanie całego potencjału. Dodatkowo odpowiednie warunki to niezwykle ważny czynnik by chronić wrażliwe jednostki przed lękiem, depresją, traumą.

Po czwarte: Cechy tak często niedoceniane lub nawet wyśmiewane tj. Wrażliwość, ponadprzeciętna dociekliwość, szybkie przetwarzanie informacji, nietypowe spojrzenie na rzeczywistość są wreszcie na wagę złota! Tutaj przychodzi mi na myśl piosenka „Thank God for the nerds” (dzięki Boże za kujonów). (Link: https://youtu.be/5QCkN_bSSaw) A Was czego nauczyły te dwa tygodnie???



Jeśli podoba Ci się mój wpis, proszę udostępnij go innym.

Polub moją stronę na Facebooku

 
 
 

Comments


© 2019 by Podwójnie Wyjątkowi 

WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE, KOPIOWANIE CAŁOŚCI LUB FRAGMENTÓW BEZ ZGODY AUTORA ZABRONIONE

bottom of page